Eucharystia – dar na trudne czasy. Msza Wieczerzy Pańskiej

„Eucharystia jest niezwykłym darem zwłaszcza na trudne czasy, choćby takie, jakie przeżywamy teraz” – powiedział bp Jan Wątroba podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w katedrze rzeszowskiej.

1 kwietnia 2021 r. o godz. 18.00 w katedrze rzeszowskiej ropoczęła się Msza Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył bp Jan Wątroba. W koncelebrze uczestniczyli głównie księża z parafii katedralnej i z Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie.

Homilię wygłosił Biskup Rzeszowski. Kaznodzieja, mówiąc o ustanowieniu Eucharystii, wiele miejsca poświęcił obmyciu apostołom nóg przez Jezusa Chrystusa. „To musiał być dla apostołów szok. Nie dziwimy się Piotrowi, który się zbuntował. Ta czynność była zarezerwowana dla sług, więcej, dla niewolników. W tamtych czasach Izraelici też mieli niewolników, i to oni mieli za zadanie umywać nogi. Tymczasem Jezus, o którym apostołowie już mówili, że jest Synem Bożym, Piotr wyznał tę wiarę wcześniej, ten Jezus klęka przy ich brudnych nogach i je myje. Podobny szok przeżyłby Piotr, gdyby jemu kazano umyć nogi jakiegoś niewolnika. To musiało zdumiewać, ale tak właśnie św. Jan opisuje sakrament Eucharystii, sakrament miłości” – mówił biskup.

Hierarcha zwrócił uwagę na związek Eucharystii i kapłaństwa oraz związek wydarzeń z Wieczernika i z Golgoty. „Dzisiaj dziękujemy za niezwykłe dary Wieczernika, za dar Eucharystii i dar kapłaństwa. Te dary są ze sobą nierozdzielnie związane. Kapłaństwo rodzi się z Eucharystii i jest dla Eucharystii. Dziękujemy także za trzeci dar Wieczernika, który daje nam do ręki klucz zrozumienia istoty Eucharystii i kapłaństwa – jest to przykazanie miłości. Nazywamy je mandatum – to jest to, co zostało wyrażone w geście umycia nóg uczniom przez Jezusa. Jest to miłość, służba, pokora, uniżenie – to są dary Wieczernika. (…) Obmycie nóg uczniom było jakby uwerturą, wprowadzeniem do tego, co miało się dokonać za kilkanaście godzin na Golgocie. Jezus myjąc uczniom nogi przyjął rolę niewolnika, ale wkrótce będzie umierał śmiercią niewolnika – to jest jedna całość. To, co dzieje się w Wieczerniku ma swoje dopełnienie na krzyżu. Wspólnym mianownikiem tych wydarzeń jest miłość Boga do człowieka” – powiedział kaznodzieja.

Nawiązując do stanu epidemii i kościelnych zaleceń, aby nie organizować w kościołach obrzędu obmycia nóg, bp Wątroba mówił o potrzebie czynnej miłości i służby w czasie pandemii. „Przeżywaliśmy ten obrzęd w minionych latach ze wzruszeniem (…). Dzisiaj jesteśmy zdani na wyobraźnie. Obecna sytuacja, którą przeżywa cały świat zmagając się z pandemią, i zagrożenia z nią związane, pozwalają nam jeszcze lepiej zrozumieć i zobaczyć wagę darów Wieczernika: Eucharystii, kapłaństwa i posługi miłości wobec człowieka potrzebującego. Tak jak apostołowie jesteśmy wezwani, aby czynić to, co uczynił Jezus” – podkreślił duchowny.

Biskup Rzeszowski zwrócił uwagę, że Eucharystia, zwłaszcza w trudnych momentach życia, jest źródłem siły i wsparcia. „Doceniamy, jakim skarbem jest Eucharystia, możliwość uczestniczenia we Mszy św. i przyjmowania Komunii św., gdy wielu naszych braci i sióstr odchodziło z tego świata bez możliwości przyjęcia tego daru na drogę do wieczności, bez przyjęcia posługi sakramentalnej kapłanów. Pandemia pokazała nam, jak cenne jest życie sakramentalne, do którego być może przyzwyczailiśmy się i traktujemy Msze św. jako coś zwyczajnego, coś co się nam absolutnie należy, do czego mamy prawo. Tymczasem Eucharystia jest darem Ojca Niebieskiego. To dar Boga dla człowieka. (…) Eucharystia jest niezwykłym darem zwłaszcza na trudne czasy, choćby takie, jakie przeżywamy teraz. Pamiętajmy, że w przeszłości zdarzały się jeszcze trudniejsze czasy i zawsze Eucharystia była źródłem siły, a otwarte świątynie były miejscem, gdzie pośród zagrożeń ludzie szukali wsparcia” – powiedział kaznodzieja.

Po Komunii św. Najświętszy Sakrament przeniesiono do kaplicy adoracji zwanej ciemnicą przygotowaną w dolnym kościele katedry. (tn)

Zdjęcia: Joanna Prasoł

Udostępnij