Odpust w katedrze rzeszowskiej

„Serce Jezusa jest otwarte. Czeka na każdego z nas. Na mnie, na was. Starajmy się w naszym życiu, w tych różnych historiach (…) stawać zawsze przed tym otwartym Sercem Jezusa” – mówił bp Jan Ozga z Kamerunu w kościele katedralnym w Rzeszowie podczas odpustu ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Biskup przyznał odznaczenie „Bene merenti” diecezji Doumé-Abong’ dla śp. ks. infułata Stanisława Maca i całej wspólnoty parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Mszy św. przewodniczył bp Jan Ozga z Kamerunu, który w tym roku przeżywa 25-lecie przyjęcia święceń biskupich, a który posługiwanie kapłańskie rozpoczynał w dzisiejszej katedrze rzeszowskiej.

Na początku liturgii ks. Krzysztof Gołąbek, proboszcz parafii katedralnej, powitał zgromadzonych i wprowadził w przeżywaną uroczystość.

Przedstawiciele wspólnoty parafialnej przekazali życzenia na ręce bp. Jana Ozgi z okazji 25-lecia święceń biskupich.

Homilię wygłosił ks. Paweł Synoś, wikariusz biskupi ds. duchowieństwa diecezjalnego.

„Dziś wielu z nas doświadcza tego, że dni są ciemne i mroczne, bo jako cywilizacja, może nie całkowicie, ale na pewno w znacznej mierze, odrzuciliśmy Boga. (…) Może i my sami, osobiście doświadczamy jakiegoś zagubienia. Może i nam dziś trudno żyć wiarą, może i my dziś czujemy się zmęczeni i zniechęceni. Przychodzimy do kościoła, klękamy przed Najświętszym  Sakramentem, modlimy się, ale jakoś tak w sercu głucho, pusto, ciężko… Może i na nas przyszły dni ciemne i mroczne, choć przecież wierzymy w Boga, a jednak niekiedy sami czujemy się jak na jakimś wygnaniu” – mówił ks. Synoś.

Nawiązując do ewangelicznej przypowieści o zagubionej owcy kaznodzieja powiedział: „Być może wcale nie jest nam łatwo uwierzyć, że Bóg nieustannie podejmuje akcję ratunkową wobec swoich pogubionych dzieci: Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, ale zapewne jeszcze trudniej nam uwierzyć, że On nieustannie podejmuje taką akcję wobec każdego z nas. Tak, Pan Bóg każdego z nas szuka, jak tej jednej zagubionej owcy, bo każdego z nas kocha, choć pewnie nie raz, trudno nam w to uwierzyć. Dlatego naszym zadaniem jest, pozwolić się odnaleźć Bogu”.

„Jak możemy pozwolić odnaleźć się Bogu? Najpierw trzeba stanąć przed Nim w bezsilności i pokorze. Co to znaczy, tzn. trzeba uznać, że Go potrzebujemy, że sami nie dajemy sobie rady. Trzeba stawać przed Bogiem w pokorze, nie wyliczając swoich zasług, nie powołując się na swoje długie modlitwy, ale w uczciwym przyznaniu, że bez pomocy Pana Boga nic nie możemy, że wszystko co dobre w naszym życiu jest Jego łaską, że całkowicie zależymy od Boga” – mówił wikariusz biskupi.

Odnosząc się do obchodzonego święta ks. Synoś mówił: „Nabożeństwo do Serca Pana Jezusa pozwala odkryć, że Bóg nas kocha. Ale odkrycie tej prawdy nie jest tylko dla nas samych, ono jest także dla innych. Kto doświadczył miłości, pragnie odpowiadać miłością, zaczyna kochać. A miłość, bardziej niż w uczuciach wyraża się w czynie. Ostatecznie to nasza miłość do tych najmilejszych, biednych, chorych, uchodźców, uzależnionych to sprawdzian naszej miłości do Jezusa”.

Ks. Synoś zwrócił się również do bp. Jana Ozgi, przeżywającego jubileusz 25-lecia sakry biskupiej.

Przed adoracją Najświętszego Sakramentu bp Jan Ozga podziękował zgromadzonym w kościele katedralnym, a także przyznał odznaczenie „Bene merenti” diecezji Doumé-Abong’ dla śp. ks. infułata Stanisława Maca i całej wspólnoty parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

„Serce Jezusa jest otwarte. Czeka na każdego z nas. Na mnie, na was. Starajmy się w naszym życiu, w tych różnych historiach (…) stawać zawsze przed tym otwartym Sercem Jezusa” – powiedział bp Ozga.

Na zakończenie liturgii odbyła się procesja eucharystyczna na placu przed katedrą. (jn)

Fot. Joanna Prasoł

Udostępnij