Rzeszowska Procesja Różańcowa

„Bez wiary nie można podobać się Bogu. Bez wiary i bez modlitwy Panie naucz nas modlić się, nie można rozpalać własnego charyzmatu i nie można zapalać innych do wiary” – mówił bp Edward Białogłowski podczas Mszy św. na zakończenie Rzeszowskiej Procesji Różańcowej. W modlitwie ulicami miasta, której przewodniczył bp Jan Wątroba, wzięło udział kilkaset osób.

W niedzielę, 2 października 2022 r., odbyła się Rzeszowska Procesja Różańcowa. Nabożeństwo rozpoczęło się pod krzyżem upamiętniającym ofiary komunizmu na Placu Śreniawitów, przy Zamku Lubomirskich w Rzeszowie.

Modlitwie różańcowej przewodniczył bp Jan Wątroba. W nabożeństwie uczestniczyło kilku księży i kilkanaście sióstr zakonnych.

Uczestnicy, śpiewając pieśni maryjne i rozważając tajemnice chwalebne różańca, przeszli ul. F. Szopena, al. Lubomirskich, ul. 3 Maja i ul. Sokoła do Bazyliki Bernardynów. Rozważania różańcowe przygotował ks. Tomasz Ryczek, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

W procesji członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, diecezjalnej Caritas, Podkarpackiej Rodziny Szkół im. św. Jana Pawła II, Akcji Katolickiej, Rycerzy Kolumba i Męskiej Grupy św. Andrzeja Boboli na zmianę nieśli krzyż.

Członkowie Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” nieśli tablice z literami, które tworzyły napis „Blask prawdy” (to hasło tegorocznego XXII Dnia Papieskiego). Ponadto w procesji niesiono Księgę Ewangelii.

Eucharystii na zakończenie procesji przewodniczył bp Edward Białogłowski. W homilii biskup mówił m. in. o cnocie wiary i konieczności jej wyznawania, a także dawania o niej świadectwa. „Bez wiary nie można podobać się Bogu. Bez wiary i bez modlitwy Panie naucz nas modlić się, nie można rozpalać własnego charyzmatu i nie można zapalać innych do wiary (…) Zakończona procesja jest przypomnieniem prawdy o doniosłości modlitwy, która w życiu człowieka jest warunkiem, aby nie utracić wiary i zbawienia, ponieważ bez podtrzymywania wiary modlitwą, stygniemy i zaczyna się odchodzenie od Pana Boga, ponieważ z Nim nie rozmawiamy. Stygniemy i zaczyna się odchodzenie od Pana Boga, bo z Nim nie rozmawiamy” – mówił bp Białogłowski.

Bp Białogłowski nawiązując do tajemnic różańcowych, które wskazują na życie Pana Jezusa, mówił: „To Chrystusa wytyczył nam drogę. Po radości i entuzjazmie dzieciństwa i wczesnej młodości przychodzi czas, kiedy mamy w sposób zaangażowany, światły i mądry rozdawać dobro, spodziewając się, że także nam przyjdzie wziąć udział w krzyżu Jezusowym. Warto pamiętać, że po Wielkim Piątku jest zawsze Wielka Niedziela, czyli pełnia chwały w Bogu. Obyśmy sobie wyprosili właśnie taką drogę naszego życia. Łatwo się odnaleźć, na którym etapie jesteśmy. Zaś modląc się należy pamiętać, aby obdarowywać braci i siostry dobrem duchowym i materialnym poprzez dzieła miłosierdzia”.

Biskup przypomniał również historię z życia św. Franciszka z Asyżu, kiedy święty wybrał się ze współbratem do miasta, aby wygłosić kazanie. Długo spacerowali po mieście, i kiedy Franciszek powiedział, że czas już wrócić do klasztoru, współbrat zdziwił się, bo nie wygłosili jeszcze kazania. „Głosiliśmy naszą obecnością i nasza modlitwą” – wyjaśnił Franciszek. Nawiązał również do postaci bł. Pauliny Jaricot, popularyzatorki modlitwy różańcowej.

Organizatorem Rzeszowskiej Procesji Różańcowej był Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie oraz Rada Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Rzeszowskiej.

Tekst i zdjęcia: ks. Jakub Nagi

Udostępnij