Bp Jan Wątroba do strażaków: Duch Święty dokonuje prawdziwej rewolucji w życiu człowieka

„Duch Święty dokonuje prawdziwej rewolucji w życiu człowieka, który na Niego się otworzy i Go przyjmie. To On czuwa nad wiarą, którą otrzymaliśmy na Chrzcie św. Potrzebujemy Ducha Świętego, by do wszystkiego, co nas w życiu spotyka, podchodzić po Bożemu’’ – mówił bp Jan Wątroba podczas pielgrzymki strażaków do Dębowca.

19 maja 2024 r. funkcjonariusze PSP, druhny i druhowie OSP przybyli do Pięknej Pani z La Salette, aby podziękować i prosić o opiekę i błogosławieństwo w codziennej służbie.

Centralnym punktem pielgrzymki była uroczysta Msza św. sprawowana na placu sanktuaryjnym. Eucharystii przewodniczył bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski.

W homilii bp Wątroba powiedział, że: „Pielgrzymka jest okazją, by wsłuchać się w to, co Duch Święty chce nam powiedzieć na tym świętym miejscu. Do Niego dziś wołamy w znanej sekwencji: Przyjdź, światłości sumień!”.

Duchowny zaznaczył, że człowiek potrzebuje darów Ducha Świętego. ,,Dzisiaj tak bardzo potrzebujemy Ducha Świętego. Potrzebujemy Jego daru mądrości, żeby w dzisiejszym świecie precyzyjnie odróżnić dobro od zła i nie ulec fascynacji grzechem, który świat nazywa dobrem i wolnością. Potrzebujemy daru rozumu, żeby rozumieć, co się wokół nas dzieje, żeby czytać znaki, które Pan Bóg każdego dnia w tylu wydarzeniach nam daje. Potrzebujemy daru rady, żeby samemu przyjąć mądre, choć trudne i wymagające rady od innych. Ale też potrzebujemy daru rady, by dobrze innym radzić. By w imię fałszywej litości i współczucia nie doradzić człowiekowi zła, które go zniszczy i popchnie w ręce szatana. Potrzebujemy daru męstwa, żeby się nie bać wierzyć w Boga, żeby się nie chować ze swoją wiarą, żeby umieć całym swoim sposobem bycia pokazywać, że Bóg jest dla mnie pierwszy i najważniejszy. Potrzebujemy daru umiejętności, żeby umiejętnie podchodzić do ludzi nam danych i zadanych przez Boga. Potrzebujemy daru bojaźni Bożej, żebyśmy się bali zdrady Chrystusa za kilka srebrników świętego spokoju, potrzebujemy tego daru, żebyśmy się z Bogiem liczyli w swoich decyzjach, żebyśmy się bali grzechu i żebyśmy się bardziej liczyli z opinią Boga niż z opiniami ludzi. Potrzebujemy wreszcie daru pobożności, żeby po Bożemu podchodzić do każdego dnia i zadania, które Pan Bóg daje i wyznacza. Potrzebujemy daru pobożności, żebyśmy kochali modlitwę i mocno wierzyli, że czas spędzony na modlitwie przed Bogiem nigdy nie jest czasem straconym. Bardzo potrzebujemy Ducha Świętego, Jego darów i owoców, żebyśmy życia nie stracili i nie zmarnowali’’ – mówił hierarcha. (nj)

Zdjęcia: Natalia Janowiec

Udostępnij