I Nieszpory adwentowe w rzeszowskiej farze

Nieszpory I Niedzieli Adwentu rozpoczynające czas oczekiwania na narodzenie Chrystusa odprawiono w sobotni wieczór, 2 grudnia w kościele św. Stanisława i św. Wojciecha – rzeszowskiej farze. Nabożeństwo rozpoczęto do uroczystego zapalenia pierwszej świecy na wieńcu adwentowym. Liturgii przewodniczył oraz katechezę wprowadzającą w nowy rok liturgiczny wygłosił ks. Hubert Cop.

W katechezie wprowadzającej w Adwent, ks. Cop, zachęcał zgromadzonych, aby adwent był czasem aktywnego oczekiwania na przychodzącego Pana: aktywnego słuchania Słowa oraz rozpoznawania Go w Sakramentach i  ukrytego w drugim człowieku.

Przywołując słowa św. Bernarda z Clairvaux, kaznodzieja mówił, że adwent to nie tylko oczekiwanie do świętowania tajemnicy wcielenia, czy ponownego przyjścia Jezusa na końcu czasów, ale także dostrzeżenie Boga przychodzącego w codzienności. „Adwent jako przejście Pana przez nasze życie. Adwent, w którym Pan przechodzi przez naszą codzienność. Kiedy spotykamy Boga w sakramentach, w Słowie, w drugim człowieku czy w konkretnym wydarzeniu z naszego życia. W tym przyjściu, które dokonuje się tu i teraz. Jak On przychodzi? Jak się z Nim nie rozminąć? Jak Go spotkać?” – pytał ks. Cop.

W nawiązaniu do adwentowych liturgii słowa, ks. Cop mówił, że „może być tak, że słyszymy Słowo Boże, które budzi w nas jedynie uśmiech. Tak dalece wydaje się niemożliwe. Niemożliwe! To nasza nieustanna reakcja na Słowo. Bóg nie wymaga od nikogo spełniania rzeczy niemożliwych. Bóg obiecuje, że to, co jest niemożliwe, może się stać w naszym życiu” – mówił.

Po zakończonej modlitwie, słowo podziękowania dla uczestników liturgii oraz zaangażowanych w jej przygotowanie skierował ks. mgr lic. Jan Szczupak – proboszcz parafii farnej w Rzeszowie. (jo)

Zdjęcia ks. Jakub Oczkowicz

Udostępnij