Wyjątkowe przygotowanie rzeszowskich kleryków do święceń diakonatu

Od 26 kwietnia do 4 maja br., pierwszy raz w historii Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, alumni piątego roku studiów, w ramach przygotowania do przyjęcia święceń diakonatu, pielgrzymowali po Włoszech. Zasadniczym miejscem ich duchowej wędrówki był malownicze regiony Toskanii i Umbrii. Wyjazd stawiał sobie za cel duchowe przygotowanie alumnów do święceń, choć dostarczył także wielu turystycznych wrażeń.

Przewodnikami, orędownikami i towarzyszami drogi byli wielcy święci związani z Toskanią i Umbrią: w Camaldoli był to św. Romuald, założyciel jednej z gałęzi benedyktyńskiego zakonu, zwanej kamedułami; w Asyżu, La Vernie, Porcjunkuli, Eremo delle Carceri, Le Celle di Cortona – św. Franciszek z Asyżu, diakon, oddany całkowicie Bogu w służbie głoszenia Ewangelii; w Asyżu – św. Klara; w Kortonie – św. Małgorzata, obie święte to wzory bezwzględnej miłości Boga na miarę ludzkich możliwości wspomaganych łaską; w Bolonii (stolica regionu Emilia-Romania) – św. Dominik, wielki mistrz sztuki kaznodziejskiej i niestrudzony głosiciel Dobrej Nowiny wszystkich błądzącym szukającym prawdy.
Wśród wielu pięknych miejsc, które udało się odwiedzić klerykom, znalazły się także Rawenna (słynąca ze swych wspaniałych bizantyjskich mozaik), Florencja (miasto usłane perłami sztuki i architektury), Arezzo (miejsce pierwszego historycznie poświadczonego konklawe), Bolonię (miasto najstarszego uniwersytet w kulturze zachodniej) oraz Wiedeń (stolica zachwycająca swą architekturą).
Czas spędzony na włoskiej ziemi to również inspirujące spotkania, pozwalające poznać wielkie bogactwo różnorodności Kościoła. Klerykom przez znaczną część wyjazdu towarzyszyła s. Barbara Rzepka, mniszka kamedułka, pochodząca z podrzeszowskiej Zwięczycy, która oprócz życzliwego przyjęcia całej grupy w kamedulskiej pustelni w Contra, dodatkowo jako biblistka ubogacała nas pasją do Pisma Świętego oraz zarażała swą radością i urzekała swą dobrocią.
W eremie w Camaldoli klerycy spotkali się z o. Alberto Viscardim, przełożonym Świętego Eremu, miejscu gdzie narodzili się kameduli. Na pytanie o istotę życia kamedulskiego czy pustelniczego usłyszeli odpowiedź: coltivare l’attenzione, evitare la distrazione („dbać o uważność, unikać rozproszenia”). W Borgo alla Collina spędziliśmy kilka godzin na przyjacielskiej rozmowie z o. Marco Pavanem, rzymskim profesorem biblistyki, ale i eremitą, czyli zakonnikiem żyjącym samotnie przy małym kościółku pw. św. Agaty datowanym na czasy papieża Grzegorza Wielkiego (zm. 604 r.). Do interesujących spotkań należy także zaliczyć to ze wspólnotą ubogich sióstr św. Klary (Sorelle Povere di Santa Chiara) w Castiglion Ubertini. Żyją one całkowicie zdane na Opatrzność Bożą, nie mając swojej własności, nie przyjmując nawet żadnych ofiar pieniężnych. Mieliśmy także okazję spędzić wieczór ze wspólnotą sióstr dominikanek w Ganghereto. Niezwykle ciekawa była rozmowa przy kawie z rektorem seminarium diecezjalnego w Arezzo, ks. Andrzejem Zalewskim. Dzielił się on z nam intuicjami i doświadczeniami duszpasterskimi zdobytymi na gruncie pracy w tamtejszej diecezji.
Serdeczne podziękowania należą się wszystkim, którzy od początku do końca wspierali duchowo i materialnie tę inicjatywę. Wyrazy wdzięczności kierujemy pod adresem ks. Adama Kubisia, rektora seminarium, oraz ks. Mateusza Rachwalskiego, prefekta naszego seminarium, którzy wraz z nami uczestniczyli w tej duchowej podróży. Dziękujemy bardzo serdecznie s. Barbarze Rzepce, ks. Piotrowi Szczupakowi (proboszczowi w podrzeszowskiej parafii w Zaczerniu) oraz ks. Maciejowi Trawce (proboszczowi w austriackim Bad Waltersdorf).
kl. Dominik Sobczyk

Fot. kl. A. Guzik, kl. W. Ożóg

Udostępnij